Trzeba być trochę szalonym, aby człowiekowi żyjącemu w XXI wieku prezentować muzykę rozbrzmiewającą dawno temu w zaludnionych kościołach i bogatych pałacach tętniących codziennym życiem, pachnących naturalnymi przyprawami, kawą, perfumami i zapachem człowieka. Bo muzyka dawniej była towarem luksusowym, który wypełniał uporządkowanym dźwiękiem przestrzeń świata nieznającego ciągłego szumu opon, klimatyzatorów, miarowego stukotu maszyn i dźwięków z głośników w każdym sklepie.
Dawna muzyka przemija za każdym razem gdy ją gramy na koncercie. Może dlatego jest tak bliska naturze ludzkiej i tak mocno na nas wpływa, że postanowiliśmy poświęcić jej nasze życie. Jeśli i Ciebie pozostawia nieobojętnym, spójrz co przygotowujemy tym razem: